Szczerze? Weszłam tu tylko dlatego, że okropnie nie chce mi się pisać na jutro essay, który powinien zająć mi 5 stron a4. Nawet nie mam tu nic ciekawego do napisania, ale po prostu chcę odłożyć obowiązki dopiero na chwilę, gdy już nie będę miała co ze sobą zrobić i nawet odświeżanie facebooka mnie znudzi.
Ogólnie to chciałam sobie zmienić telefon. Jako że mama sobie sprawiła nowy, to ja chciałam przywłaszczyć sobie jej stary. Oczywiście tak się złożyło, że jej telefon nie posiada sklepu google play, skąd ściągałam aplikacje takie jak instagram czy chociażby messenger. Jest tam tylko sklep android, gdzie za żadne skarby nie mogę tych aplikacji znaleźć. Dodatkowo próbowałam wejść na google play przez internet, ale nie chce mi niczego pobrać :(. Umie ktoś pomóc wkurzonej studentce, której jedyną rozrywką na wykładach jest robienie zdjęć na insta?
No straaasznie, ale to strasznie ciężko mi przełamać lenistwo zacząć robić. Wczoraj z bezsilności i braku weny, czyli gdy już rzygałam bohaterami tragicznymi Szekspira, udało mi się wyrwać na trochę ze znajomymi na piwo i (dlaczego mnie to nie dziwi?) PIZZĘ. Za to dzisiaj koleżanka zmobilizowała mnie do ruszenia dupy i zaserwowania sobie lekkiego wysiłku. I wiecie co? Już zapomniałam jak to fajnie poczuć po takich ćwiczeniach, że plecy mnie tak bardzo nie bolą... Najgorsze są początki, ale jak się już zacznie to może wejść w nawyk. Wytrzymam? Baaardzo chcę coś zrobić ze swoim życiem, a szczególnie kondycją, serio :).
Dooobra, muszę to napisać, bo nie zdam :(((.
A Wam jak idzie powrót do rzeczywistości?
Hehe,bardzo fajny post jak i blog :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło się tu spędza czas. Zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam pisać bloga.
http://joannasztramkowska.blogspot.com/
Świetny blog !!
OdpowiedzUsuńObserwujemy?? Daj znać.. :D
Jak tel. ma androida to powinien automatycznie przejść w Google Play - przynajmniej ja tak miałam w swoim. Albo spróbuj przywrócić ustawienia fabryczne ;)
OdpowiedzUsuńJa muszę, kurczę bladę i zielona choinka, zacząć pisać pracę maturalną, listy na angielski i jakieś matury sobie porobić -.- grrr...
Ostatnio byłam na łyżwach ze znajomymi... Kurcze, aż częściej zacznę z domu wychodzić jak w końcu zrobię porządek sama ze sobą i wezmę się za naukę
mam tak samo
OdpowiedzUsuńprzede mna ful nauki zarowno do pracy i jak i do szkoly a ja zamiast przysiasc nad notatkami to siedze na kompie i ogladam w necie jakies bzdury
ja mam blackberry, więc niestety nie pomogę, bo nie ogarniam :(
OdpowiedzUsuńi też dziś pisałam esej.. masakra -,-
O kurcze, ale dasz radę!Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńObserwuję i będę zaglądać do Ciebie częściej.
Zapraszam w wolnej chwili do mnie, oraz do obserwacji jeśli Ci się spodoba.
Choć ja dopiero zaczynam swoją przygodę z blogosferą.
Pozdrawiam!
jedna z nas miała to samo i tak ją to wkurzało,że zmieniła telefon, a tamten mamie dala xd
OdpowiedzUsuńJestem bardzo leniwa, ale jak mam coś do zrobienia, to przestawiam się na najwyższe obroty.
OdpowiedzUsuńCo do aplikacji na telefon - nie znam się na tym wcale. ;)
taaak, każdy powód jest dobry, żeby się nie uczyć!
OdpowiedzUsuńbiedna ; c szkoda mi Ciebie, że musisz to pisać, ale pomyśl sobie, jaki przyjemny będzie potem odpoczynek!
OdpowiedzUsuńA co to za model telefonu? :)
OdpowiedzUsuńRuch to zdrowie! Pokonaj lenistwo, bo na prawdę warto ^^
Na pewno dasz radę :)
OdpowiedzUsuńInteresuje Cię obserwowanie ? ;) Jeśli tak zapraszam do siebie :) coralii.blogspot.com :)
tak zgadza sie;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńzupełnie nie znam sie na telefonach :(((( nawet ie mam jak Ci pomóc,a bardzo bym chciała, no moge za ciebie esey napisać :D
OdpowiedzUsuńnie ma sensu się męczyć gdzieś, gdzie Cię nie chcą, a sama się tam nie widzisz. ja tak miałam ze studiami, więc je pożegnałam, tyle :) lepiej teraz niż za 2 lata :P
OdpowiedzUsuńNie znam się na tym, ale na nudne wykłady polecam granie w Pou, na lekcjach się sprawdzał, dopóki mi się nie znudził :D
OdpowiedzUsuńRacja, w ćwiczeniach początki są najgorsze, ja musiałam przestać, bo się rozchorowałam :(
Porcelanowa marionetka
Ja nie mam androida i mnie to czasem tak wkurza, ale niestety nie dostanę nowego telefonu. ;(
OdpowiedzUsuńpizza i wysiłek w rozsądnych proporcjach to jest to :D
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
fajny kolor masz bluzy :)
OdpowiedzUsuńsuper, gromadź wspomnienia w 2014! :D
OdpowiedzUsuńżyczę motywacji :-)
OdpowiedzUsuńI'm in love with your sweatshirt
OdpowiedzUsuńkisses
www.welovefur.com
Czasami warto poczekać chwilę, a może nagle przyjdą dobre chęci do napisania czegoś sensownego. Nie warto pisać gdy nie ma się żadnych pomysłów, bo wtedy wyjdzie gorzej niż jak damy z siebie wszystko :) Mam nadzieję że lenistwo minęło i przyszła motywacja do działania :)
OdpowiedzUsuń