11 czerwca 2015

FLOWER POWER

Przerwa w nauce na jutrzejszy egzamin czyli czas wstawić coś nowego :). Pogoda podczas robienia tych zdjęć była ładna: słońce, ciepełko. Jednak wiatr był nie do zniesienia. Włosy rozwiewało mi na wszystkie strony, więc ciężko było zrobić porządne zdjęcia. Coś tam się jednak udało zdziałać. Polubiłam ostatnio spódniczki i staram się chodzić w nich coraz częściej. Ta ze zdjęć jest moim ostatnim łupem z przecen. Wygląda ślicznie, choć o wiele lepiej by pewnie się prezentowała z opalonymi nogami. No cóż, lato się dopiero zaczęło, a słońca aż tyle na razie nie było. Muszę złapać pierwsze promienie przed jakimikolwiek wyjazdami, żeby mnie potem nie sparzyło ;).





5 komentarzy:

  1. Piękna spódniczka i bransoletka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialną masz tą spódniczkę! Ja zawsze zachwycam się tymi z pięknym printem, a jak wybieram dla siebie to pada na czerń;/ Muszę to zmienić!
    Pozdrawiam serdecznie i o ile się nie mylę, to widzę znajomy most;)

    OdpowiedzUsuń
  3. śliczna ta spódniczka, bardzo mi się kolory podobają <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubie kiedy mam spodniczke i wieje wiatr
    panialeksandria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.