7 maja 2013

Pierwsze koty za płoty...

Miałam napisać wczoraj, że idę zrobić pogrom na maturze, ale już wolałam iść do łóżka. Co okazało się złym wyborem, bo i tak długo nie mogłam zasnąć, a potem budziłam się średnio co 2 godziny. Chyba się stresowałam. Jednak po napisaniu, mogę stwierdzić, że nie było czego, bo matura z polskiego miło mnie zaskoczyła ;). Tekst nie był jakiś bardzo trudny. A temat prezentacji o Przedwiośniu? Czyżby Bóg mnie wysłuchał? :D Oby moje przypuszczenia nie były mylne i wynik będzie dobry :).
Jutro matma, mam nadzieję, że nie polegnę. Trochę sobie poprzypominałam już dzisiaj, a teraz mnie głowa boli. To raczej znak, że mam dość.
Nie jest tak źle, damy radę! :D Najgorszy będzie piątek...



W niedzielę robiliśmy zdjęcia na odstresowanie. Wyszły pięknie :). Wszystkich wstawiać nie będę, bo trochę ich jest, ale maleńką część owszem:






Trzymajcie kciuki do piątku włącznie!

10 komentarzy:

  1. Polski jeszcze jakoś pójdzie. najgorsza matma XD Trzymam za Ciebie kciuki :3
    O pieniądzach słów kilka na pretty-and-colour.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknościowe zdjęcia :D
    skoro w tym roku wszyscy mówią o super-fajnej maturze to ja już się boję co za masakrę zrobią nam za rok, heh... Tak...
    a co piszesz w piątek? angielski?

    OdpowiedzUsuń
  3. To dobrze że nic cię nie zaskoczyło i jesteś dobrej myśli :) Trzymam kciuki za piątek, a drugie zdjęcie najbardziej mi się podoba <3
    + Chyba posłuchali moich narzekań :D chociaż jak napisali mi że mogę usunąć konto google, to myślałam że blog też się usunie, więc w strachu włączyłam że tak, a po chwili ukazało się moim oczom moje stare konto <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Co prawda mnie matura jeszcze nie dotyczy, ale temat o Przedwiośniu wydaje się być wcale nie aż tak tragicznie trudny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja właśnie też nie mogę się ruszać, to nauczka za to że już dawniej nie zabrałam się za ćwiczenia. Teraz czekam aż przejdzie i znowu ostro biorę się do pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. tyle ludzi się cieszy z przediowśnia, jakbym ja na to trafiła, to byłoby po mnie :D 3 lata temu pisałam o "świętoszku".

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie razem wyglądacie :) Życzę samych pozytywnych wyników :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś bardzo ładna <3 ;D
    POZDRAWIAM

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.