6 lutego 2013

The reason.

Ostatnio jakoś nie mam czasu, ani pomysłów, by napisać tu cokolwiek. Jestem w trakcie nauki polskiego. Jeszcze przeżyć jutrzejszy dzień, piątkowe 4 lekcje i zaczynamy ferie :). I tak zlecą pewnie z prędkością światła, ale chociaż się trochę od wszystkiego odpocznie. Co ja napisałam? Odpocznę? Chyba jednak nie, jeśli mam napisać pracę na maturę z polskiego i uczyć się gównianych logarytmów, funkcji wymiernej, wykładniczej i popieprzonej trygonometrii. No i oczywiście angielski - na bieżąco.W dodatku czeka mnie dzień zagłady. Mam nadzieję, że jakoś wszystko poogarniam i dam sobie radę.

Tymczasem - XX-lecie międzywojenne.





3 komentarze:

  1. logarytmów to nawet ja nie cierpiałam :D powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze, że ja nie mam jeszcze tych algorytmów i innych ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że też masz w planach pisanie pracy maturalnej w ferie :D W ogóle mnie one nie cieszą :< do tego jeszcze od razu po feriach mam próbną maturę z biologii...

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.