13 grudnia 2012

Warsaw, baby!

Jutro jadę do stolicy! Cieszę się niezmiernie, ale mam jeszcze dużo do zrobienia dzisiaj. Muszę się spakować, naszykować, a jeszcze czeka na mnie matma, na którą patrzę baaardzo niechętnie :c. Dawno nie jechałam w dalszą trasę pociągiem, więc trochę się stresuję, w sumie nawet nie wiem dlaczego.
Dobra, to ja uciekam, bo się nie wyrobię z tą matmą...
Zostawiam kilka mroźnych zdjęć z 8. grudnia:




7 komentarzy:

  1. a po cóż do Warszawy? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hihi, a ja lecę jutro do stolicy ;)
    powodzenia z matmąąą!

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki fajny sniezek u Ciebie pada:D

    OdpowiedzUsuń
  4. oo fajnie się masz z tą Warszawą.. ja nigdy nie byłam :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedno jest na samym stadionie, a reszta przed bramą wjazdową.. Długo szukaliśmy odpowiedniego miejsca, a ciężko było, bo słońce świeciło tak, że nic nie wychodziło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. hahah wędrowcy z onetu! :D super power

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.