17 listopada 2012

Everybody talks too much.

Miałam wstawić parę zdjęć z środowego meczu, ale tak jakoś wyszło, że nie miałam wczoraj czasu. Jakość jest fatalna, nie mam bowiem dobrego aparatu. Ale zawsze coś :). Postaram się kilka zdjęć wstawić, jednak nie wiem czy wytrwam, bo coś mi się dzisiaj laptop tnie. Najwyżej w trakcie wyjdę z siebie, a laptopa potraktuję porządnym ciosem hrhr.




[w tym momencie zresetowałam laptopa, co okazało się dobrym wyjściem]






No to by było na tyle.
Wczoraj wieczorem byliśmy ze znajomymi na lodowisku. Trochę się martwiłam, że wejdę na lód i nie będę wiedziała jak utrzymać się na lodzie, ale jednak nie zapomniałam jak się jeździ ;D. Świetna rozrywka, szkoda tylko że tak zimno pod tą kapsułą :c. Wymarzłam i do tej pory mną trochę trzęsie. Potem pojechaliśmy jeszcze na pizzę, coby uzupełnić spalone kalorie :D.
A teraz odpoczywam i podjadam czekoladki. Zimno mi, jak wspominałam i siedzę w bluzie. Potem mam zamiar wziąć się za matmę. W poniedziałek czeka mnie sprawdzian z czworokątów, a w środę piszę próbną maturę, więc, żeby się nie ośmieszyć,  coś tam sobie muszę powtórzyć. A za chwilę obejrzę pewnie kolejny odcinek Plotkary :).
Jeśli mowa o oglądaniu, to ostatnio włączyłam sobie pierwszą część HP i Insygnia Śmierci. Nie ukrywam, że na końcu poleciały mi łzy. Zostało mi jakieś 200 stron w książce i jak tylko ją skończę, to biorę się za drugą część :).

Mmm, z kuchni dolatuje do mnie zapach placków ziemniaczanych...

A Wy co dzisiaj robicie?

7 komentarzy:

  1. uważam, że jakość zdjęć jest bardzo dobra :) też muszę namówić parę osób na lodowisko.
    też mi się trochę popłakało na końcu tej części HP... smutne to :(
    moje plany na dzisiaj to całkowite lenistwo, a jak mi się znudzi lenistwo to zrobię zad. z ang, bo mam trochę w plecy z tematami :) albo poczytam książkę... spontanicznie się coś wymyśli :3

    OdpowiedzUsuń
  2. O, na jednym zdjęciu załapały się moje ręce :D

    Ty spalałaś wczoraj kalorie na lodowisku, a ja dzisiaj na próbie poloneza :D ale od poloneza zdecydowanie bardziej wykańczający był rock n' roll!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o matko, jaki rock n'roll? :D

      Usuń
    2. W Jagiellonie są dwa tańce, w a tamtym roku był walc, a w tym, jako że motywem przewodnim są lata 60-te, jest rock n' roll. Nie wszyscy, którzy tańczą poloneza muszą tańczyć ten dodatkowy taniec, ale ja raczej będę tańczyła. W każdym razie dobra zabawa :D

      Usuń
    3. ciekawa to ja jestem jak to będzie wyglądało z naszymi strojami do rock n' rolla, bo w szpilach to tego się nie zatańczy :D nawet kobitka, która nas uczy powiedziała, że sobie nie wyobraża, żeby to tańczyć w szpilkach :D

      Usuń
  3. mm przystojniaki ;) hahah :D

    zapraszam na nowy wpis : http://sara-mylifee.blogspot.com/
    BUZIAKI <3

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.