20 stycznia 2014

Insta-december

Cześć! Piszę do Was z domu, zamiast z mieszkania w Łodzi (gdzie powinnam już być), ponieważ jak szybko pojechałam na dworzec w moim mieście, tak szybko z niego wróciłam :D. Z powodu takiej, a nie innej pogody wszystkie pociągi zostały odwołane. Awaria. Brak napięcia. Potraktować to jako znak od sił wyższych, że nie ma sensu jechać na egzaminy, bo i tak ich nie zaliczę czy co? :D Nie wiem kiedy uda mi się dostać do Łodzi, także na razie, bez stresu siedzę sobie w domku popijając herbatę.
Postanowiłam, że zrobię posta "instagramowego", bo dawno takiego nie było :). Jeżeli ktoś ma ochotę obserwować mnie na instagramie, to zapraszam tutaj. A ja przedstawiam sklejkę z grudnia :)



2 -kino z ukochanym; 3 - słoneczny, ale zimny grudniowy dzień
1- smutna przed wykładami; 2- zestaw 'survivalu' na wykładach; 3- zachód słońca z okna uczelni
1- The Stone Monkey; 2- lenistwooo; 3- kakałko przedświąteczne w Mikołajkowym kubku :); 4- moja mała choineczka w Sieradzu
1- uwielbiam wieczory przy świeczkach!; 2- ubieranie choinki; 3- mój piernik się piecze :>; 4- piękny sweterek od Mikołaja
1- najulubieńsza! prezent gwiazdkowy :); 2- spotkanie z KSZW :D; 3- dojadanie po świętach; 4- Sylwestrowy poranek, w pociągu z Łodzi do Sieradza



Trzymajcie kciuki, żeby udało mi się jutro, albo w środę rano dojechać na uczelnię ;D


23 komentarze:

  1. Trzymam kciuki :d Zazdroszczę urody !

    OdpowiedzUsuń
  2. o nie, tylko nie awaria pociągów :CCC
    ileż tu pyszności!
    trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo podoba mi się to ostatnie zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. a daleko masz do Łodzi? mam nadzieję, że uda Ci się tam dojechać i wszystko zaliczyć!
    co studiujesz?
    sweter od Mikołaja jest prze piękny!

    OdpowiedzUsuń
  5. więc już masz propozycję spędzenia czasu na najbliższy weekend ;) ja jutro idę znowu do kina, tym razem na "Wilk z Wall Street", jeśli chcesz, to napiszę Ci, czy warto iść, będziesz miała już między czym wybierać ;)

    a to nie tak daleko, zawsze można podjechać, autobusem, busem, samochodem?

    oo anglistykę! fajnie. a który rok? ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. u mnie ślisko jak diabli, wieczorem zaczął padać śnieg i teraz tylko mam nadzieję, że w weekend mi pociągów nie odwołają, bo jeśli zaliczę wszystko teraz, to mam już wolne do marca <3
    + ładne zdjęcia! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam w ten weekend 4 zaliczenia, potem 1 lutego jeden, i jeśli wszystko zdam za pierwszym razem ( zamierzam! ) to cały luty wolny, dopiero w marcu będę mieć pierwsze zajęcia, co z jednej strony bardzo mnie cieszy, a z drugiej denerwuje, bo w sumie lubię spędzać czas na uczelni, mam tam świetnych znajomych ; ) teraz walczę z logistyką, bo w niedzielę ją zdaję ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. tak zaocznie - logistykę i spedycję międzynarodową : )

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zdjęcia + super kubek !

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam zdjęcia książek! Oooo kakałko...! Uwielbiam, ale jestem uczulona... mimo to i tak piję ;p Bardzo fajna sklejka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. w sumie racja, mrozy się porobiły i jak nie ma potrzeby, to bez sensu wychodzić z mieszkania,
    udało się dotrzeć do Łodzi? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. i w taka pogode ciesze sie ze nie wybralam uczelni w innym miescie

    OdpowiedzUsuń
  13. to dobrze!

    a jak zmagania z sesją idą? ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. zdjęcia świetne ;D
    co do pociągów.. masakra była w ostatnim czasie ;/

    OdpowiedzUsuń
  15. to dobrze! powodzenia dalej! ;)

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.