1 marca 2013

You're as bright as the sun.

Ostatnio prawie w ogóle nie miałam czasu na przesiadywanie przed komputerem. Może to i lepiej. Masa nauki. Musiałam szybko przestawić się z trybu: wstać-jeść-leżeć-spać na wstać-szkoła-nauka-matma-angielski-książki-zeszyty-milionpińćset zadań-spać. Było ciężko, nie powiem. Dodatkowo kark mi znowu odmawia posłuszeństwa i dokucza, boli, dręczy. No nic. Dzisiaj, jak co tydzień, jestem w domu wcześniej niż w inne dni tygodnia. Mam nadzieję, że uda mi się trochę poczytać, bo nie lubię nie mieć na to czasu. Przez to, że nagrałam tacie płytkę z piosenkami Dżemu, sama zaczęłam go częściej słuchać (nie to, że wcześniej nie lubiłam :)). Teraz też leci w odtwarzaczu. O, no i dostaliśmy płyty ze studnióweczki, także no :D. Muszę obejrzeć, czy coś mnie tam widać czy nie :p. Jakie plany na weekend? :)












8 komentarzy:

  1. opatulona prawie, jak Eskimos :D ładne zdjęcia, ładne ;)
    "milionpińćset zadań" to ja chyba przestanę marudzić na swoją szkołę i zaoszczędzę siły marudzenia na przyszły rok.

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, wiem, że się pomyliłam, ale dzięki :D
    ooo, ja nie przepadam za Dżemem. tzn. ogólnie może być ale fanką nie jestem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nie mam jakiś specjalnych panów, może gdzieś wyjdę z przyjaciółką. Kocham Ellie! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej, ciekawie prowadzisz bloga, na pewno będę tu częściej zaglądać.

    Zapraszam również do mnie - nowy wpis: ilonastejbach.blogspot.com

    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też wpadłam w rutynę : wstać- pies-uczelnia-pies-praca-pies-spać :D a Dżem to klasyka przecież!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja na swoje płyty ze studniówki czekałam chyba do kwietnia :o zazdroszczę ogarnięcia Twojej szkoły w takim razie :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja muszę poszukać mojej- juz parę lat po, ale miło będzie odświeżyć wspomnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie wiem jak to jest się uczyć :D hm, może dlatego własnie mam zbyt dużo wolnego czasu.
    Obs. :)

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.