6 stycznia 2013

Figure 8

Mam straszne zaległości na Bloggerze. Ale mam już herbatę, więc za chwilę biorę się za czytanie Waszych wypocin :). Czytam nadal Cień wiatru, zostało mi jeszcze jakieś 130 stron. Na samym początku pisałam, że mnie nudzi, w ogóle nie przemawia do mnie. Teraz jest zupełnie inaczej. Książka jest wciągająca i trzyma w napięciu. Co chwila, z każdym rozdziałem przychodzi zaskoczenie, zupełnie nieoczekiwany zwrot wydarzeń. Mimo że to jest inny rodzaj powieści, że jeszcze takiej nie czytałam, bo jakoś mnie takowe nie interesowały, to muszę szczerze przyznać, że nie żałuję, że ją kupiłam. Inna nie znaczy gorsza, ot co! :). Bardzo jestem ciekawa zakończenia. Mam nadzieję, że się zmobilizuję i przeczytam te kilka stron w najbliższym czasie. Jeśli wahacie się kupienia tej książki, tak jak ja, to warto zaryzykować :). Każdy człowiek lubi co innego, ale myślę, że powieść Zafon'a jest naprawdę godna zarekomendowania.
Zostawiam Was z moją, ulubioną ostatnio, wspaniałą Ellie Goulding (którą zdecydowanie mogę nazwać artystką!!!), a ja idę odwiedzić Wasze blogi :).






7 komentarzy:

  1. uwielbiam wciągające i trzymające w napięciu książki :) ale tej akurat nie widziałam na oczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja nigdy nie lubilam czytac ksiazek ;p i chyba sie nie przekonam ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. no właśnie ja nie lubię się rozczarowywać, staram się więc nie nastawiać zbyt pozytywnie od teraz, tak jest lepiej ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. właśnie mnie też niezbyt kręci, ale to podobno "trzeba" obejrzeć :)

    uwielbiam mimikę Jima Carreya.. :D
    no chociażby z "Głupiego i głupszego".. :D
    http://t3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQouPzCbHzRtPgeFieYWo3bhzIE0rWPV2NkcKGIb8XzLj7SBSa38qmdxt231g

    OdpowiedzUsuń
  5. wszyscy się teraz nią jarają :D i w sumie się nie dziwię, bo niektóre piosenki ma naprawdę fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mnie Ellie niespecjalnie zachwyca, choć głos ma piękny, wolę jej zremiksowane piosenki :)
    książki nie czytałam, ale jeśli polecasz, to dopiszę ją do listy :d

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.