6 listopada 2012

Hanging on

Ostatnio jakoś nie miałam czasu na bloga. Ale właśnie nadrobiłam zaległości i przeczytałam wszystko, co pisaliście przez ten czas ;D. Powinnam się teraz w sumie uczyć angielskiego, ale jakoś nie mogę się zmobilizować. Dobija mnie ten ból w plecach. Na szczęście jutro w końcu idę do lekarza, może mi coś tam powie.
Czas najwyższy rozglądać się za sukienką na studniówkę. Problem w tym, że nie wiem gdzie szukać. Znając życie, pewnego razu, gdy spontanicznie będę chodziła po jakichś sklepach, sukienka sama wpadnie mi w ręce. Oby tak było. Najgorsze jest to desperackie szukanie.







9 komentarzy:

  1. "szukajta aż znajdeta" ;p
    jak boli znaczy, że żyjesz ;) mnie też przez pewien czas plecy bolały i raz się okazało, że wypadły mi dyski ("wstawianie" nie boli xd), a raz miałam taki dziwny skurcz, a masowanie bolało jak diabli... nie życzę nikomu.
    ach... dlaczegóż to tak?
    ja się pogodziłam, że jak na razie nie mogę niestety liczyć na wyjazd na jakąś większą imprezę siatkarską (może znowu uda mi się fuksem załapać na Plusligę), więc postanowiłam, że w przyszłym roku może się uda :D pełnoletniość i te sprawy; gorzej, że trzeba będzie znaleźć jakąś pracę, huhu, ale co tam. dla chcącego nic trudnego, ot co :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny post :) No i świetna piosenka :) zapraszam http://www.ponczekpaczek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. nie no! ja się wyprowadzam do jakiegoś "siatkarskiego" miasta! ale to fajna sprawa, że szkoła, tak jakby "pomaga w kibicowaniu". trzymam kciuki żeby się jednak udało :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ale przynajmniej są ;) lepsze coś niż nic - nie to co u mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja nie tylko nie wiem gdzie szukać sukienki na studniówkę, ale nie mam w ogóle zielonego pojęcia czego ja chcę :D Czuję, że mogę mieć sporawy problem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha, a myślisz, że ja wiem? :D

      Usuń
    2. no to pjona w takim razie! :D pewnie będę wszystko załatwiała na ostatnią chwilę, lubię tak!

      Usuń
  6. no to super! postrzelaj dla mnie parę fotek ;)
    będę czekać na recenzję i wrażenia z meczu :D

    OdpowiedzUsuń

Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.