A takie dni jak dzisiaj mogłabym mieć zawsze! Na biologii oglądanie filmu, na angielskim klejenie cudownych łańcuchów haha, dwie geografie, a trzy ostatnie lekcje spędzone w Mamma mia. Zjadłam deser, czego teraz żałuję. Gdzie moje postanowienia, no? Pytam się! Ale jak mogłam sobie odmówić? :D
Justyna pożyczyła mi Zanim umrę! Ale najpierw muszę uporać się z 11 minut :).
Uwielbiam siatkarzy za drugie miejsce w Pucharze Świata!
Mam ochotę obejrzeć jakiś piękny dramat, podczas którego płakałabym jak głupia. Znacie jakieś?
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Na komentarze odpowiadam zawsze, jeżeli oczywiście są konkretne i NIE zawierają reklamy :). Jeśli będę chciała odwiedzić Twojego bloga - trafię. W każdym razie nie zachęcisz mnie spamem.