Zazdroszczę tym, którzy mają jeszcze swoją studniówkę przed sobą :). Było cudownie, wspaniale, przepięknie, tanecznie, wesoło, magicznie, gorąco, nie ma tylu słów, żeby to opisać! Dj do przedyskutowania, ale można to pominąć zważywszy na ogół całej imprezy. Towarzystwo najlepsze! Fontanna z czekolady - luuuuudzie! :D NIKT I NIC nie mogło popsuć nam tej nocy. Na zdjęciach i w głowach pozostaną wspomnienia. Chciałabym przeżyć to raz jeszcze :).
Minęła studniówka z wielkim huuuuukiem...
ach, ja swoją już dawno mam za sobą, a szkoda...
OdpowiedzUsuńto super, że tak dobrze się bawiłaś :) ja też świetnie wspominam ten dzień... a na koniec zagrali.. "już za rok matura" :p
OdpowiedzUsuńOoo, polonez! Też tańczę tylko, że na balu gimnazjalnym. :D
OdpowiedzUsuńja swojej nawet nie pamiętam już :P
OdpowiedzUsuńja bede miec 1 lutego;d ciekawe jak bedzie ;d . ladnie wyglądałaś:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądałaś, srudniówkową noc zawsze się długo pamięta ;) przez całe życie!
OdpowiedzUsuńmoja jeszcze przede mną :D mam nadzieję, że będę ją miło wspominać, bo patrząc na ludzi z klasy to nie wiem czy w ogóle będę mieć studniówkę...
OdpowiedzUsuńmyślałam żeby się tych gier "pozbyć", ale dobrze, że zostały :)
dziękuję::):)
OdpowiedzUsuń